Mieszkańcy chcą odwołać wójta gminy Wąwolnica

Ponownie wielkie brawa dla "mieszkaniec"!!!!!!!!!!!!!!!!!Czytając twoje i innych wpisy utwierdzam się w przekonaniu, że w Wąwolnicy mieszkają wspaniali, mądrzy i myślący ludzie. Ze zdziwieniem pytam kto wybrał taką miernotę na wójta. Jeśli chodzi o wypowiedzenie umowy o pracę Pani Sekretarz to zobowiązuję się dotrzeć do tej Pani. Postaram się nakłonić ją do zrobienia skanu wypowiedzenia i umieszczę go na tym forum. Dokument ten nie jest tajny. Niecierpliwych odsyłam do Pani Sekretarz, która jest w pracy (okres wypowiedzenia) i jestem przekonany, że przyjmie każdego i udzieli wyczerpujących informacji. Myślę, że taka wizyta będzie dla niej dużym wsparciem. Strach sobie wyobrazić jak ona się tam czuje. Nie wiem co o niej myślą mieszkańcy, ale czy ktoś chciałby być teraz na jej miejscu? Jeśli chodzi o spotkanie pod Opolem to też po ustaleniu szczegółów przedstawię je na forum. Jak ustaliłem dzisiaj wójta nie ma w pracy, więc śmiało do Pani Sekretarz. Ja tam zaraz będę. Pozdrawiam.

Wspólnota Puławska z dn. 4 października 2016r Ewa Wierzbicka przewodnicząca Rady Gminy Wąwolnica cyt. " Nie podjeliśmy uchwały tylko dlatego, iż wiedzieliśmy, że Sławek nie zasługuje na tego typu traktowanie" jednak Wojewoda był innego zdania prawo dla wszystkich takie samo i chwała.

Pani przewodnicząca wykazała się wielką inteligencją i elokwencją. SUPER

Sławek to doskonale wiedział co robi, za ile to robi i  wiedział jakie mogą być tego konsekwencje, więc do kogo ma pretensje. Ciekawe? Opłacało się?

Jaka ona mądra i empatyczna. Kto tak źle potraktował Sławka? Wiem, Pani Sekretarz. Według "h" to ona odpowiada za wszystko w urzędzie i gminie.

Ludzie którzy mają stanowić prawo w gminie kierują się nie prawem i być może nie możliwościami gminy, ale tym czy ktoś zasługuje czy nie. Pani Przewodnicząca Pani wypowiedź w tym artykule to ŻENADA !!!!!!!!!

Ciekawe czy przewodnicząca wobec wszystkich radnych jest taka koleżeńska i wogóle i w szczególe. Wzruszył mnie ten artykuł. To wszystko to jakieś wielkie nieporozumienie,  chyba nie wszyscy sobie zdają sprawę gdzie są i jaką funkcję pełnią.  Przypominam to nie jest przedszkole i piaskownica ale urząd,  tam obowiązuje zasady określone przepisami prawa,  a nie sentymentem lub słabością do kogoś. 

Cała ta sesja z wrabianiem pani sekretarz jest wyreżyserowana tak samo jak sesja na której trzeba było podjąć głosowanie za utworzeniem zespołu szkolno_przedszkolnego. Co się wtedy działo przed głosowaniem?Odezwala się prosta kobieta pani Żybura i rzuciła ustawą i numerami paragrafów żeby wykluczyć z głosowania p Chmielnickiego po to by wykluczyć go z głosowania bo raczej byłby na nie .Oni tak znają prawo jak im się opłaca. Jestem z panią Pani Sekretarz

Źle potraktowany biedny radny Sławek, empatyczna przewodnicząca rady, świetnie nieznający prawa wójt i za wszystko odpowiedzialna Pani Sekretarz. Do cholery gdzie to jest? To się dzieje naprawdę??? "h" zamilkł, a już miałem go polubić. Za to pojawił się "a" i "j", wiemy kto to jest.Zaraz zabraknie mu alfabetu, mam nadzieję, że nie odważy się użyć "m" i "ł". Do "a" 24 lata temu wójta gminy, skarbnika gminy i sekretarza gminy powoływała i odwoływała rada gminy. Znam niektórych radnych z tamtego okresu. Zapewnili mnie, że obecna Pani Sekretarz Gminy została wybrana na to stanowisko jednogłośnie. Objęła to stanowisko mając dwadzieścia parę lat. Wielki szacunek. Do "j" najczęściej imprezuje się po odniesionych sukcesach i jak się ma kasę. Naprawdę macie prawo imprezować. Panie wójcie jutro jest środa i jarmark w Wąwolnicy. Jestem pewien, że jako przedstawiciel handlowy i gospodarz gminy uda się pan na targ. Za skutki biorę odpowiedzialność na siebie. Nie obciążajmy przynajmniej za to Pani Sekretarz. Nawiązałem kontakt z Panem Adamem Bieńkiem. Jest to osoba autentycznie oddana sprawom gminy. Jego działania zasługują na uznanie. Niebawem udam się do Wąwolnicy, odwiedzę urząd i mam nadzieję, że uda mi się osobiście poznać Panią Sekretarz. Ciekawe czy ona czyta te posty. To co wyczytałem z dzisiejszych postów przeraziło mnie, nie jestem w stanie myśleć. Dobranoc.

Pani przewodnicząca raczyła zauważyć kiedyś, że nagrania z sesji są zmanipulowane. Zadałem sobie ostatnio trochę trudu i poczytałem te ich "protokoły". Stopień manipulacji i błędów formalnych przerósł moje oczekiwania. Żenada, ale całe szczęście mamy kamerzystę, dzięki czemu możemy poznać prawdę. Takie niuanse, jak ktoś bez wykształcenia rzuca paragrafami i odwołuje radnych od głosowania, albo komuś niewygodnemu skraca się bądź zniekształca wypowiedź zapisaną w protokole. To jest ich rzetelność.

Jeśli ktoś kiedyś występował na radzie i odważył się powiedzieć coś nie po myśli "władzy", to radzę przeczytać protokół z sesji. Lepiej jednak łyknąć coś wcześniej na uspokojenie.

Szanowny panie h strasznie się pan emocjonuje prawdą jaką tu ludzie piszą i w sobie tylko pojęty sposób próbuje pan wytłumaczyć że to są wszystko kłamstwa, odwracając kota ogonem to po pierwsze po drugie próbujesz pan zaklinać rzeczywistość i tłumacząc działania wójta nie zgodne z prawem , robisz to pan tak jakbyś sam się martwił o swój stołek .Po za tym jak na człowieka niby starszego używasz pan bardzo dziwnego języka który nie przystoi osobie tak" podobno" doświadczonej życiowo jak wynika z wpisów, no chyba że pan realizujesz swoje 4/5 etatu . Ale życie jest zbyt krótkie aby skupiać się na panu . Co do pańskich pytań w sprawie budżetu sołeckiego to uważam tak , jeżeli mieszkańcy jakiegokolwiek sołectwa podejmując decyzję o przekazaniu swojego funduszu na wsparcie inwestycji powiatu wyrażają swoją wolę głosując za tym to na tym ich rola się kończy ,natomiast sołtys jako jednostka pomocnicza wójta jeżeli zleci komukolwiek wykonanie usługi to i tak za nią musi zapłacić wójt . Więc musi się zapoznać z fakturą i ją podpisać wyrażając zgodę na wypłatę pieniędzy .Faktura jest podpisywana w kilku miejscach przez wójta , więc co nie wiedział kumu podpisuje????Okey może i zlecali sołtysi ale i zlecał i sam wójt jak to i sam radny o tym na jednej z komisji mówił , a żaden grosz nie może być wypłacony z budżetu bez wiedzy wójta bo to on jest odpowiedzialny za gospodarkę finansami .A inna sprawa jeżeli cytujesz obieg dokumentów i piszesz że każdy dokument najpierw musi być zarejstrowany w ksiażce to jak wyjaśnisz fakt że bardzo ważny wniosek o zmiany planistyczne pani doktor, wogóle nie został zarejstrowany a tylko od razu niby przekazany do pracownika merytorycznego . Co prawda jest podobno pieczątka wpływu ale w tej sytuacji bez rejstracji ,to można było ją postawić w każdym momencie nawet z datą wsteczną!!! Jeżeli jest tak pięknie i klarownie , to pewnie nie będzie to problemem jak się dowiadujemy z portalu Moja Wąwolnica że przyjrzy się temu wszystkiemu prokuratura ,instytucja która z literą prawa w tle oceni działania wójta , czy były zgodne z prawem czy nie ?????Natomiast gdy chodzi o panią Sekretarz nie rozumiem dlaczego nazywasz ludzi kłamcami i manipulantami jak sam manipulujesz ???. Co powoduje że jest ci tak trudno zrozumieć to co tu piszą ??Jest to proste pani Sekretarz dostała wypowiedzenie z dniem 31grudnia 2016r a jako wieloletni pracownik musiała je dostać na trzy miesiące wcześniej ot cała filozofia.Jedno jest pewne wójtem się bywa ,doradcą też ,jak również Sekretarzem ale to od człowieka zależy jak go ludzie ocenią i czy tym człowiekiem dalej będzie .Jak miałem możliwość i przyjemność przez te wiele lat pracy pani Sekretarz czasami korzystać z jej obsługi, zawsze wspominam ją mile i bardzo fachowo czego niestety nie mogę powiedzieć o wójcie na którego sam głosowałem.

Mój Boże, jakie te protokoły są pocieszne, cytuję: Pani Wierzbicka "Tym bardziej, że usługa była wykonywana przy tym stole tak naprawdę. Sławek się na to zgodził, wszyscy o tym wiedzieliśmy, każdy przytakiwał. Dobrze, dobrze, szybko, bo to jest nagła potrzeba, a potem się okazuje, że niektórzy po roku potraktowali to jako przestępstwo" s.23 z protokołu z XVI sesji. Kopalnia wiedzy, najpierw przyznają, że o wszystkim wiedzieli, a potem osądzają Panią Sekretarz. pff

Jak to jeden z radnych powiedział na jakimś nagraniu ze szkołą że jakby nie zagłosowali to by się nic nie zadzialo a jak zagłosowali to się zadzialo (nie pamiętam dokładnie ale to było coś w tym sensie ) Oj widzę że dzieje się nie mało Przerażenie mnie ogarnia Jak szary zwykły człowiek może sobie poradzić w starciu z ludźmi dla których jest nikim Jak to się mówi "albo jesteś z nami albo nie istniejesz" A pokazuje to Pani Przewodnicząca kto popiera Wójta ma nieograniczony czas wypowiedzi a jaką sympatię okazuje takim rozmowcom a jak traktuje tych co to są przeciw jej arogancja w stosunku do takich osób jest porażająca Pani Sekretarz jestem za Panią Niech się Pani nie daje proszę

Zróbmy jeszcze raz referendum, ale w sprawie odwołania rady gminy. Ci co są mocni nie powinni się bać bo i tak ludzie ich wybiorą. Nie można pozwolić by robili co im wójt karze, bo to się źle dla nas wszystkich skończy. Mądra rada i wójt siądzie na 4 literach.

No to do roboty i zróbmy to referendum bo czas ucieka!!!(tylko kto się tym zajmie? Na pewno lud wąwolnicki) POZDRAWIAM

j napisał:

"Ale podli ludzie jesteście. A co w tym nagannego że ktoś był na jakiejś imprezie tu czy gdzie indziej. A gdzie wy byliście na imprezach i jakich. To są prywatne sprawy. A jeżeli interesują was tego typu sprawy to popytajcie o imprezy za poprzedniej kadencji. Było o wiele ciekawiej niż dziś zaręczam. Całe szczęście że takie zachowanie pokazuje jak jesteście podli. I ludzie bardzo szybko to ocenią." Nie wiem kim jesteś, j, ale chętnie popytam o imprezy za poprzedniej kadencji. Czego nie wiem, a co wiedzieć powinienem? Co było ciekawsze niż dziś? Skąd Twoja wiedza na ten temat?

Pan to balował że w gazetach było głośno...(przypomnieć?)

No nareszcie Wąwolnica wstaje z kolan!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Na referendum się nie zgadzam, szkoda pieniędzy. Czyż ci ludzie nie zasłużyli, aby załadować ich na taczki i wywieźć najlepiej już dzisiaj na targowisko niech sobie tam obradują i rządzą? Man nadzieję, że w dzisiejszych warunkach sprzedający na jarmarku zostali zwolnieni z placowego. Wątpię, przecież pieniądze są potrzebne na kolejne imprezki. Rozmawiałem z Panią Sekretarz i mam ksero jej wypowiedzenia. Jak się okazuje są to dwa dokumenty. Pierwszy z 31.08.2016r , w którym Wspaniały Władca przenosi Panią Sekretarz z zajmowanego stanowiska na NIEISTNIEJĄCE w regulaminie stanowisko. Oczywiście Pani Sekretarz nie przyjęła tego porozumienia.Działo się to tuż po słynnej sesji. Nietrudno się domyśleć , że cały ten cyrk z fakturami to wcześniej przygotowana wredna manipulacja. Drugi dokument to wypowiedzenie z dnia 15.09.2016 r. podobny w treści. Wypowiedzenie umowy o pracę i propozycja zatrudnienia na NIEISTNIEJĄCYM stanowisku pracy. Uzasadnienie wypowiedzenia to między innymi brak zaufania i brak współpracy z władcą. Za to uzasadnienie Pani Sekretarz powinna otrzymać raczej nagrodę a nie wypowiedzenie. Za 24 letnią nienaganną pracę ze stanowiska kierowniczego na nieistniejące stanowisko. Czyli zmanipulować i upokorzyć . Mój komentarz nie nadaje się do publikacji. Odpowiednie kroki już zostały podjęte. Powodzenia Pani Sekretarz i dużo wytrwałości dla mieszkańców gminy w walce o swoje prawa.

"j" zostaw w spokoju poprzedników, oni już byli, ty teraz jesteś i miało być nareszcie inaczej, a co jest to każdy widzi, a jeśli nie widzi to zobaczy.